- Funkcjonariusze KAS zabezpieczyli na stacji paliw w powiecie nowosolskim ok. 24 tys. litrów substancji ropopochodnej.
- Wartość rynkowa zabezpieczonego towaru to ponad 179 tys. złotych
- Towar miał trafić do sprzedaży jako olej napędowy.
Do ujawnienia oszustwa doszło dzięki współpracy funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej z Poznania i Zielonej Góry. W wyniku wspólnych działań funkcjonariusze ustalili, że ciągnik siodłowy z naczepą z logo firmy kurierskiej przewozi substancję ropopochodną w 28 wielkogabarytowych plastikowych pojemnikach typu mauzer. Samochód kierował się z Niemiec do jednej ze stacji paliw w powiecie nowosolskim. Jak ustalono, transport nie był zgłoszony w systemie SENT. Zgodnie z treścią zabezpieczonej dokumentacji, przedmiotem transportu miał być środek antykorozyjny, formalnym odbiorcą towaru firma rumuńska, natomiast miejsce rozładunku miało znajdować się w Estonii. Próbki towaru zostały wysłane do laboratorium chemicznego.
Wartość rynkowa zabezpieczonego towaru to ponad 179 tys. złotych.
Ponadto okazało się, że kierowca nie posiada prawa jazdy i porusza się bez wymaganego tachografu, o czym powiadomiono Inspekcję Transportu Drogowego.